Geneza
Nazwa „Noc Walpurgi” pochodzi od imienia św. Walpurgii, która była zakonnicą pochodzącą z Devonshire. Pomagała ona św. Bonifracemu w nawracaniu narodu niemieckiego na chrześcijaństwo. Zginęła w 779 roku. Dzień 1 maja, w którym została wzniesiona na ołtarze został ustanowiony jej świętem. Jest to równocześnie dzień, w którym przypada jedno z najważniejszych świąt pogańskim – święto Celtów – Beltaine. W przeddzień 1 maja świat spowijała ciemność i nadchodził czas duchów. Gaszono ogniska i oczekiwano na siły ciemności. Dzień 1 maja był dniem światłości w którym zapalano na nowo ogień a Słońce przejmowało z powrotem panowanie światłości na światem.
Góra Brocken a sabat czarownic
To niezwykłe miejsce w niemieckich górach Harzu (1142 m), które wiązano z sabatami czarownic. Magia i nietypowość tego miejsca polega na tym, że w XVIII wieku zaobserwowano tutaj tzw. „widmo Brockenu”. Zjawisko to polega na tym, że cień osoby stojącej na górze powiększa się a wokół niej powstają barwne kręgi. Postać znajduje się w kręgu, a nad głową unosi coś na kształt aureoli. Podobno widzi to tylko osoba, do której należy cień. W tradycji ludowej te zjawiska uważane były za magiczne.
Europa świętuje Noc Walpurgii
Tradycją, bez której nie mogła obyć się Noc Walpurgii było rozpalanie wielkich ognisk, głównie na wierzchołkach wzniesień. Miały za zadanie odstraszanie czarownic, duchów i sił nieczystych. Takie obrządki miały miejsce w wielu miejscach Europy, np. Szkocji, Walii, Szwecji, Czechach, Niemczech, Saksonii, Tyrolu, Irlandii a także w Polsce (głownie rejonie Kaszub, Mazur i Śląska).
Zobacz również: Warsztaty rozwoju duchowego
Obrządki związane z Sabatem czarownic
Na festynach skakano przez ogień, który najczęściej rozpalany był z drewna dębowego. Robiono to głównie nago (prawdopodobnie dla bezpieczeństwa, by ubiór nie zajął się ogniem). Przeprowadzano również między ogniskami bydło, co miało gwarantować mu zdrowie i dobry rozwój. Wierzono, że tej niezwykłej nocy poza upiorami można było spotkać mieszkańców magicznej krainy: elfy, chochliki, skrzaty i rusałki. Spotkanie takiej istoty niosło ze sobą szansę otrzymania podarunku w postaci nadzwyczajnej mądrości czy odwagi.
Innym obyczajem związanym z Nocą Walpurgi o którym warto wspomnieć była tzw. „naprawa granic”. Obchodzono wokół domostwa naprawiając przy tym ogrodzenia. Czyszczono kominki i paleniska w przeddzień Nocy Walpurgii, po to by móc przyjąć na nowo czysty płomień z dnia święta.
Chrześcijaństwo a Sabat czarownic
W czasach chrześcijańskim łączono stare wierzenia z nową religią. Rysowano na domach krzyże a na podłodze uskładano skrzyżowane miotły. Po miastach przechodziły marsze mieszkańców, którzy głośnym hałasem miały za zadanie odstraszać złe duchy.
Trudny czas – polowanie na czarownice
Wraz z nastaniem polowań na czarownice (XV–XVII wiek) noc Walpurgi nabrała (wg wierzeń ludowych) demonicznego charakteru.
W ówczesnych wierzeniach ludowych powstawały wywołujące grozę wyobrażenia straszliwych i sprośnych scen nocy Walpurgi, zwanej też sabatem czarownic. Czarownice spotykały się z regularnie z szatanem w ściśle określonym miejscu, najczęściej w pobliżu murszejącego drzewa lub szubienicy.
Przemoc, gwałt i orgie seksualne nie były głównym punktem obchodów sabatu. Czarownice przybywały, aby poprzez wspólne złożenie „obscenicznego pocałunku” na szatańskim zadku zaprzysiąc szatanowi całkowite posłuszeństwo. Następnie oddawały się niepohamowanym orgiom z diabłem, że wszystkimi osobami i zwierzętami, zabijały maleńkie dziatki i odprawiały straszliwą mszę.
Czasy współczesne a Sabat czarownic
Dziś nadal obchodzona jest Noc Walpurgi w różnych regionach Europy. Najbardziej znaną jest tak zwany „zlot czarownic” podobnie ja w genezie – w górach Herzu. Spotykają się tam wielbiciele magii i czarów. Nadal kultywowane jest palenie ognisk, tańce i pochwała płodności.
Noce pierwszomajowe są wyjątkowe i niosą za sobą nadzieję podobnie jak wiosna i budząca się do życia przyroda.
Patrząc z perspektywy czasu i tradycji – Noc Walpurgii to piękne i wyjątkowe święto. Choć próbowano je niszczyć i demonizować w czasach polowań na czarownice, nie udało się zabić jego prawdziwego ducha i przesłania. Świat magii i czarów jest piękny, kolorowy i pełen niezwykłości, a Noc Walpurgi jest radosnym połączeniem światów – tych naszych „normalnych” i tych również „naszych – niezwykłych”…
Inni czytali również: